2014/10/21
Jestem, nie zniknęłam.
Jest 22:35 oglądam właśnie ostre cięcie na ttv - znacie? Ja ogladam wiernie jestem zafascynowana fryzjerstwem do tego stopnia, że juz nie wstydzę się przyznać że jestem trochę samooukiem w tym temacie- marzy mi się jakiś kurs, szkoła- niewiem ,narazie nie ma na to funduszy ale to tylko takie tam...:)
Jak u was?
Nie było mnie na blogu , ale jestem na instagramie więc zupełnie nie znikęłam:)
Tak naprawdę to w tym roku popłynęłam nurtem zupełnie nie znanym i powiem szczerze, że to był dla mnie szok.
Wydaje mi się że teraz jest ostatni dzwonek by wrócić do ulubionych zajęć, spraw i czynności.
Zbieram się do kupy;)
W moim przypadku powiedzenie że co cię nie zabije to cię wzmocni jest prawdą.
Więc dalej jazda !
Jedziemy do życia pociągiem szczęście!
2 komentarze:
Dziękuje za wszystkie komentarze, jak każdy człowiek lubię miłe słowa,ciekawe spostrzeżenia,mobilizacje na dalsze pisanie;) Jedyne co będę usuwać za każdym razem to dzikie i nie kulturalne spamowanie! :)
Na pewno do was trafię po komentarzach:)! Linkujcie z umiarem:*
: D leave a mark!
Thank you, you are always welcome :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam "Ostre cięcie" :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twój blog
OdpowiedzUsuń