Siedziałam sobie w weekend i podczytywałam w sieci różne blogi, artykuły - z wiadomych przyczyn masa teksów dotyczy świat. Tego jak je obchodzić, jak ktoś się cieszy, jak ktoś się nie cieszy , jak komercyjne święta są obrzydliwe, jak nie są obrzydliwe etc.- no wszystko każdy światopogląd odnajdzie coś dla siebie;)
Ja też o tym coś skrobnę;)
Nie chce dziś pisać o kwestiach wiary i tego w co wierzymy i kto ma a kto ,,nie ma prawa do obchodzenia świat" jest to temat złożony i dla każdego oznaczający co innego.
Ja napiszę o czymś z własnej perspektywy i ostatnio często w mojej rodzinie powracającego problemu ,,święta są tylko dla dzieci" co można odczytać,, prezenty kupuj moim dzieciom !!!!" egoistko!! chesz nowe kapcie!!!??? spadaj prezenty tylko dla dzieci!:) !!! "
Czy Naprawdę Święta są tylko dla dzieci?
Nie zrozumcie mnie źle ja naprawdę lubię święta:)lubię otoczkę świąteczna i bardzo lubię dawać :) Ale takie hasło wywołuje u mnie alergie.
Dzieci dorastają. Później sami mają dzieci lub nie.
Nigdy nie zgodzę z tym że święta są tylko dla dzieci. Święta są dla WSZYSTKICH. A najbardziej właśnie dla dorosłych. Dla osób starszych. Nie uwierzę też w to że rodzina jest tylko od kupowania. Jasne miło dostać coś fajnego ale prezenty to raczej miły dodatek a nie nie treść całych świąt.
Każda rodzina jest inna - a jak to rodzina często jedynie dobrze się wychodzi z nimi na zdjęciach;)
U mnie teraz jest taki czas że jest sporo małych dzieci.Mimo ze w porównaniu do tych dzieci jestem stara krowa to i tak lubię dawać i coś otrzymywać.
Przepraszam ale wkurzam się niemiłosiernie jak co roku jak słyszę hasło: to ustalmy czy kupujemy (zresztą jak co roku) tylko dzieciom?Tak?To , tak do 200zł? To masz tu listę tzw, żądań.
Wtedy ja mówię STOP, ale spier****j z ta listą. I mimo oporów i narzekań ,,ciotek, babek ,statek i sałatek" oddalam się od tej sytuacji.
Z czym mam problem?
A no z tym że nie jestem dojna krową i nie daje sobie wmówić że czyjeś dziecko to moje dziecko (mimo ze widzę je raz w roku) i nie kupuje od 3 lat takim ziomkom NIC.
Kupuję podarki dla najbliższych : czyli moim rodzicom, narzeczonemu, teściom i szwagierce:) oraz dwójce moich chrześniaków. Szczególnie podarki dla osób które w danym roku nam pomogły są ważne aby czasami w symboliczny i wzruszający sposób im podziękować. W tym widzę sens świat.
Druga linia to moja rodzona siostra która z roku na rok przypomina znienawidzoną część dalszej rodziny -ma męża i dwójkę dzieci.Zeszły rok to trauma i zbyt dużo oczekiwań z jej strony.I właśnie jej dzieci to moje chrześniaki.
Ten rok z moje strony to tzw. symboliczne prezenty. I jak co roku marzą mi się idylliczne, romantyczne trochę amerykańskie święta. W otoczeniu kochających ludzi, spędzanie wspólnie czasu , często wspólnie gotowanie i zabawy. I piękne kolędowanie i śpiewanie tej piosenki:
Ten rok myślę że będzie udany pod względem świat. Jadę do rodziców narzeczonego. Klimat u nich jest prawie jak w filmie;)
Piękny dom pod miastem,spokój, przyroda-muzyka i naprawdę nie wymuszona radość ze świętowania z bliskimi osobami. Coś pięknego!
Żałuje ze moi rodzice nie zawsze mogą z nami byc poniewaz jest to naprawde miłe i wzniosłe wydarzenie. I co najważniejsze nie rozumieją tam hasła ,,świetatylkodladzieci";)
Świeta w końcu to miłość, radość,wiara w ludzi i szczęście.
Bez względu na wiarę i ilość posiadanego potomstwa:)
Udanych świątecznych oczekiwań dla wszystkich:)
ps.Będzie mi miło jak wpadniesz na mój instagram:)
świetny post ;))
OdpowiedzUsuńwesołych świąt ;33
http://this-is-my-life-s.blogspot.com/
dzieki :)
UsuńU mnie nie ma małych dzieci, więc problem mam z głowy. Od zawsze wszyscy dostają prezenty, niezależnie do wieku :)
OdpowiedzUsuń:) zazdroszcze naprawde:)
UsuńWesołych Świąt ! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie na rozdanie :)
dzieki =}
UsuńZgadzam się z Tobą, święta są dla wszystkich :)
OdpowiedzUsuńfajnie ze podzielasz moje zdanie dzieki:)
Usuńmoim zdaniem święta to takie trochę czas nieidealny, kazdy by chcial zeby wszystko bylo takie piekne i w swiatecznym klimacie, a czesto wychodzi zupelnie inaczej, ale to kazda rodzina tworzy swoisty nastrój i chyba o to chodzi :)
OdpowiedzUsuńWesołych!
to prawda w kazda rodzina to inny nastroj i inna atmosfera:) ja zawsze bede dazyla do tego idealnego wymarzonego czasu w czasie świat:D
UsuńOj prawda święta są dla wszystkich :)
OdpowiedzUsuńhttp://alicji-pasja.blogspot.com/
tez tak mysle:)
Usuń