zdj.z sressfree.pl
Od jakiegoś czas potrzebuje zmiany. Takiej porządnej ,takiej Wielkiej!:) Nie jest to do końca sprecyzowane - ale bardzo potrzebuje zmian.
Po wczorajszym wpisie na blogu , zdałam sobie sprawę że prowadzę dość nieuporządkowane życie.
Nie dbam o siebie w takim stopniu jak powinnam.
Nie dbam w zasadzie o nic. To brzmi kolokwialne wiem.Jeśli chodzi o zdrowie -tutaj zmiana wskazana jest w zasadzie odrazu.
Jednak pragnienie zmian w moim przypadku sięga trochę głębiej. Do dziś siedziałam i czekałam na jakiś bodziec głęboko odczuwalny który otworzy drzwi i naprostuje moje życie.Myślałam że coś stanie się samo..Coś tąpnie lub spadnie z nieba.
Jak napisałam do dziś.
„Zmiany zachodzą tylko wtedy, gdy idziemy pod prąd, kiedy robimy coś całkowicie wbrew wszystkiemu, do czego przywykliśmy” – Paulo Coelho, „Czarownica z Portobello”
Rozmyślałam trochę o tym jak żyłam ostatnio. Jak do teraz funkcjonowałam.
Od jakiegoś czasu wszystko co robiłam było wbrew panującym oczekiwaniom i przyzwyczajeniom.
Jednak nie brałam jakoś tego poważnie pod uwagę kiedy ,myślałam co dalej?
Zawsze buntowałam się i chciałam mieć zawsze prawo do decydowania o sobie. Nawet jako dziecko- co nie zawsze i wszystkim odpowiadało.Wydaje mi się jednak że ta chęć myślenia samodzielnie i decydowania- jest to coś we mnie co mimo wszystko pozwoliło przetrwać mi wiele trudnych sytuacji i lat w moim życiu. Jednak bywało ciężko też z innego powodu,ponieważ oprócz pewności siebie,decydowania i trochę buńczucznej natury mam w sobie głęboko zakorzeniony kodeks moralny, który choć wiem że teraz to pewnie nie modne - też mi się bardzo przydaje i ten kodeks moralny czasami stoi w sprzeczności z chęcią życia pod prąd i mówieniem zawsze każdemu prawdy.Ten kodeks do głowy wbijała mi cała rodzina - szczególnie dziadkowie od strony taty- ten kodeks był połączony z tak zwana etykietą i savoir-vivre ponieważ moi dziadkowie to zubożali szlachcice:P Wiec jedyne bogactwo jakie mogli przekazać to dobre wychowanie. A dobrze wychowane dziewczynki powinny być grzeczne,ułożone,nie przeklinające;) etc. Ja nie do końca taka jestem. Stety lub niestety...
To wszystko co napisałam jest ważne ponieważ ma do odniesie do zmian jakich pragnę w życiu.
Jednak wymyśliłam sobie, że zmiany można zacząć tu i teraz - pierwszą najważniejszą rzeczą jest to po prostu sama chęć.
Chcę bardzo zmiany ponieważ to dzięki nim rozwijamy się, uczymy się, nasze życie jest lepsze i ciekawsze. bez chęci odkrywania i zmian stalibyśmy non-stop w miejscu.
A jakie odniesie to ma do mojego życia?
Chcę rozwoju,poprawy swojego życia,pieniędzy,zdrowia,poczucia szczęścia i spełnienia, podróżowania, poznawania nowych ludzi.
Chcę wyjść ze strefy swojego komfortu i próbować rzeczy dla mnie nowych czasami dotykać spraw trudnych,pójść na przód,chce przeskoczyć strefy komfortu we wszystkich aspektach mojego życia- od rzeczy trywialnych do bardziej istotnych.
Tak-zaczynam od rzeczy małych,zaczynam od pierwszego kroku.
Taka lista już powstaje w mojej głowie - muszę to poukładać sobie
Bądźcie ze mną :)
Szukajmy zmian w swoim życiu :)
ja też potrzebuje takie zmiany :) ale wszystko w swoim czasie :)
OdpowiedzUsuńja zaczełam zmiany od zmiany fryzury :D:D
OdpowiedzUsuńklaudmen.blogspot.com
ja podobnie:)
UsuńPowodzenia! Zmiany są dobre :)
OdpowiedzUsuńtak , zmiany sa dobre - to one nadaja sens zyciu:)
UsuńTrzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńdzięki oby zmieniło sie wiele:)
Usuńtrzymam kciuki
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńfajne przemyslenia :)
OdpowiedzUsuńowocnej pracy nad sobą zyczę !
dziekuje:)
Usuńoj to powodzenia w spełnieniu tych zmian :))))
OdpowiedzUsuńdziekuje:)
UsuńPowodzenia Kochana ! :* Mam nadzieję, że to będą zmiany na lepsze :)
OdpowiedzUsuńoj ja też:)
UsuńTo jaka pierwsza zmiana? Trzymamy za Ciebie kciuki ;))
OdpowiedzUsuńHymm biorę się za podstawy czyli sen:)
UsuńU mnie też przydałyby się jakieś zmiany, zwłaszcza w życiu zawodowym ;P
OdpowiedzUsuń